To są pytania, które stawiam sobie teraz na piedestale obserwuje uważnie, aby znaleźć jak najbardziej trafną odpowiedź i słowa, które wyrażą to co pojawia się w mojej głowie.
.
Zacznę od tego, że aby dobrze zrozumieć jak jest na kierunku stomatologia trzeba być najpierw na studiach na jakimś Uniwersytecie/Akademii/Szkole Wyższej, a jak wiemy droga jest kręta i usłana sprawdzianami, kartkówkami oraz różnymi wymyślnymi sposobami sprawdzania naszej wiedzy. Zaczynamy:
SCHEMAT EDUKACYJNY:
Przedszkole
Szkoła Podstawowa
(Sprawdzian po szkole podstawowej)
Za moich czasów na 40 pkt
Gimnazjum
(Test gimnazjalny)
Ja miałam tylko dwa testy humanistyczny i ścisły w sumie na 100 pkt
Teraz już jest całkiem inaczej!
Tutaj sprawa się komplikuje, bo pojawiają się różnie możliwości.
Liceum (Matura)
Technikum (Matura i Egzamin Zawodowy)
Szkoła Zawodowa (Egzamin zawodowy)
Pomijając inne ścieżki edukacyjne,
gdy mamy Maturę możemy iść studiować.
STUDIA
(różne kierunki)
W zależności od tego, na jakim jesteście etapie tej drogi- to tak trudno Wam będzie zrozumieć o co chodzi z tymi studiami.
Jakie mamy możliwości:
- Jeśli jesteś dorosły to wszystko łatwo zrozumiesz, bo już zdążyłeś poznać życie.
- Jeśli jesteś na studiach albo je skończyłeś, to wiesz na czym polega ten system i nie jest to dla Ciebie niczym dziwnym i niepojętym.
- Jeśli jesteś w liceum/technikum, to mniej więcej zaczynasz kojarzyć o co biega. Wszyscy Cie straszą matura i mówią jak to będziesz miał: super/beznadziejnie/trudno/ciekawie (do wyboru) jak pójdziesz na studia.
- Jeśli jesteś w gimnazjum to studia są trochę zasłonięte tajemniczą kurtyna, bardziej myślisz o tym co robić po egzaminie gimnazjalnym niż o studiowaniu (choć jeśli ktoś wie co chce robić tzn. studiować to zapewne już w gimnazjum trochę się na tym zastanawia, ale trudno mu sobie wyobrazić na czym ten system polega)
- Jeśli ktoś jest w szkole podstawowej to chyba wcale nie myśli o studiach. Ja nie myślałam. Chyba sobie nawet za bardzo nie zdawałam z tego sprawy co znaczy studiować.
Pisałam to ze swojej strony i według moich odczuć osobistych.
Nie chcę urazić żadnego gimnazjalisty i ucznia szkoły podstawowej, który o studiowaniu może wiedzieć już bardzo dużo (Internet jest ogromnym źródłem wiedzy, a za mojej podstawówkowości nie był jeszcze tak rozpowszechniony jak teraz).
Ja przedstawię Wam obraz studiów widziany oczami 2 różnych osób:
-dziewczynki, która kończy LO i zaczyna pierwszy rok studiów
-niewiasty, która zadomowiła się już na kierunku stomatologia
Ciąg dalszy rozkminy możecie zobaczyć tutaj!
Pozdrawiam,
Cari
tez bede chciala isc na studia :D zastanawiam sie nad filologia polska :D a ogólnie, to swietny blog! :D wpadnij do mnie :* obserwuj, jesli Ci sie blog podoba (: masz twittera? followujemy sie? :D twitter.com/viktoriapoland
OdpowiedzUsuńStudia, a właściwie zdobyta dzięki nim praca ułatwia realizację marzeń o własnym mieszkaniu.
OdpowiedzUsuńStudia to bardzo dobry czas, nie ma co się obawiać szczególnie jeśli podejmiemy kierunek nauczania jaki nas szczególnie interesuje. Wtedy nauka nie będzie kłopotliwa i będzie można w pełni się rozwijać i przygotować do wykonywania satysfakcjonującej pracy.
OdpowiedzUsuń