Jakiś czas temu buszowałam po blogu italiany89 (polecam przeglądnąć jeśli jesteście zainteresowane naturalna pielęgnacją) i znalazłam informację na temat filtrów przeciwsłonecznych. Tu dokładnie link do postów, które mnie zainspirowały.
Nie chce się szybko zestarzeć! Pragnę aby moja cera była długo młoda i jędrna, a zmarszczki pojawiły się jak najpóźniej. Dlatego postanowiłam zacząć użyczać kremu z filtrem przeciwsłonecznym. Z powodu, że mam małe doświadczenie w tej kwestii na pierwszy rzut poszła Sorayka SPF 45, której recenzje napisała italiana89.
Dlaczego wybrałam ten filtr (Soyara SPF 45):
-ma poziom ochrony wystarczający na wiosnę,
-duża pojemność,
-higieniczna i łatwa aplikacja,
-nie zawiera parsolu, co pozwala na nakładanie tapetki :)
Filtr Soraya, który pomoże mi mieć młodą cere. |
Sposób użycia:
- Rano po porannej toalecie nakładam na twarz SERUM 10% SAP zamówione na stronie ZSK
Wybrałam je bo zawiera witaminę C, która jest wskazana dla dziewczyn po 20-stym roku życia w celu utrzymania jędrności cery.
- Nakładam filtr. Ok. 1,8ml tyle ile wymaga producent, aby zapewnić maksymalną ochronę. (Moja twarz jest po tym bardzo świecąca)
- Czekam ok 20 min, aby krem się wchłonął. Mimo długiego czasu oczekiwania zostaje mi na twarzy trochę lepka i lśniąca poświata.
- Robię make-up
-Wychodzę uśmiechnięta na wiosenne słoneczko, które już nie robi mi nieładnych przebarwień i zmarszczek.
WITAMINA C dla zainteresowanych:
Odmładzająca, antyrodnikowa, wybielająca działa stymulująco na elastyczność i jędrność skóry, poprzez znaczącą poprawę jakości połączenia między naskórkiem a warstwą brodawkowatą oraz odbudowuje strukturę i funkcjonalność skóry. Jest aktywnym promotorem syntezy kolagenu, wzmacnia strukturę skóry, odbudowuje macierz kolagenową. Ma działanie rozjaśniające, wybielające /depigmentacyjne.Jest silnym inhibitorem aktywności tyrozynazy i hamuje syntezę melaniny. Redukuje intensywność zmian barwnikowych, plam i przebarwień. Neutralizuje wolne rodniki i zwiększa ochronę antyoksydacyjna. Redukuje uszkodzenia i podrażnienia powstałe na skutek ekspozycji na promieniowanie UV, a także wzmacnia zdolności ochronne skóry przed jego szkodliwymi skutkami. Wzmacnia także naczynia włosowate.
Serum z witaminą C - zapobiega |
Problemy z makijażem związane ze stosowaniem filtra:
- Pierwszym problemem jest nałożenie podkładu. Trzeba to robić ostrożnie, bo może się rolować. Dużo trudniej jest go nałożyć równomiernie i wymaga to dość dużego wysiłku.
- Kolejnym problemem jest bardzo duże świecenie się. Mój kochany puder transparentny z Lily Lolo, niestety nie radził sobie z tym wystarczająco dobrze, na szczęście z pomocą przyszła mi rada, żeby wypróbować skrobię ziemniaczaną.
- Przy nakładaniu różu i bronzera trzeba bardzo uważać, aby nie robić tego zbyt intensywnie, bo wtedy zmażemy efekty gładkiej skóry jakie do tej pory uzyskałyśmy.
- Ostatnim problemem jest reaplikacja. Teoretycznie po kilku godzinach ekspozycji na słońce powinnyśmy ponownie nałożyć filtr, ale teraz nie będę tego robić, bo nie chce mi się w ciągu dnia ponownie makijażować. Ale pewnie w pełni lata, gdy będę dużo przybywać na słońcu zostanę zmuszona przez moje sumienie do robienia tego.
Mój kochany puder Lily Lolo |
Skrobia jako puder:
Byłam bardzo zdziwiona, że tak można. Ale odważyłam się i spróbowałam. To był dla mnie strzał w dziesiątkę.
zalety:
- cudownie matuje
- za 2 zł mam 1kg pudru
- jest transparentny więc nie trzeba dobierać koloru :)
- miło się stosuje i ładnie się rozciera na twarzy
wady:
- gdy się ją źle rozetrze lub nałoży zbyt dużo to widać biały pyłek
- trzeba sobie wykombinować pudełko do jej transportu i ułatwiające nakładanie (w przyszłości zajmie miejsce w pudełku po Lily Lolo)
Mój nowy puder w opakowaniu od producenta. |
W swoim nowym mieszkanku- poręcznym pudełeczku. |
Co jeszcze zamierzam robić, żeby mnie słoneczko za bardzo nie postarzało:
- Przestaję się wylegiwać na gorącym słońcu tylko po to, że by mieć letnia, przemijającą opaleniznę.
- Będę się starała unikać słońca w godzinach gdy 11.00-15.00 wtedy gdy najbardziej praży.
- Będę reaplikować filtry w lecie.
- Będę starała się eksponować jak najmniejsze powierzchnie ciała na promienie słoneczne (długie spódnice, sukienki, jakieś przewiewne bluzeczki z długim rękawem, narzutki -> oczywście w granicach rozsądku)
- Będę chronić włosy przed intensywnym słońcem.
- Kupię kapelusz z dużym rondem, aby chronić twarz.
- Będę nosić duże okulary przeciwsłoneczne.
- W czasie spędzania dnia na świeżym powietrzu będę wybierała zacienione miejsca.
Pozdrawiam,
Cari